Terminator, Z Archiwum X, Od Zmierzchu do Świtu (2 albo 3), czy Cop Land... zawsze dobrze wpasuje się w rolę czarnego lub białego charakteru (raczej czarnego).
Gra złego, albo dobrego... i już. Nadaje się chyba właśnie do takich bardziej jednoznacznych, charakterystycznych ról.
I właściwie to bardzo go lubię, choć nigdy nie widziałem go w jakiejś super głównej roli. Niby drugorzędny aktor, ale 9 ma u mnie. :)