jakoś nie mogę oglądać filmów gdzi wątek zahacza o tematykę komputerową. to chyba zboczenie zawodowe ale dla mnie to co pokazali w tym filmie to jedna wielka ściema. Kompletnie filmu nie polecam osobom mającym jakotakie pojęcie o komputerach. Dla kompletnych laików może być za to ten film być lekką strawą na niedzielne popołudnie.
Przychylam się do wypowiedzi przedmówcy. Film jest cienki, przewidywalny i chwilami naiwny. Zawiodłem się szczerze powiedziawszy. Dużo lepszy jest Hostage z Brusem Willisem (nawiązując do porwania rodziny). Firewalla moge polecić jako niezbędny soft, ale nie jako tytuł filmu sensacyjnego.
Bez przesady, film był bardzo fajny. Nie nastawiajcie sie ze kazdy film z Harrisonem Fordem musi byc oscarowy. Film dobry, ciagle trzymal w napieciu.
Aha apropos tych komputerow w filmach to po pierwsze: w ponad 90% filmow sciemniaja jest to normalka, po drugie: jest mnostwo innych filmow w ktorych motyw komp. wyglada tragicznie, po trzecie nie wdaje mi sie "chakerze" azeby w Firewallu spieprzyli ten motyw. Ogolnie film wart obejzenia.