Zwłaszcza w postawie ojca odgrywanego przez H. Ford'a. Jeden z bandytów grozi, że połamie nogi jego syna na wysokości kolan, gdy ten będzie "kombinował". Co robi zatem ojciec? Nie wzrusza się i kombinuje co kilka minut...
Całkiem ciekawy. Nie jakiś powalający z nóg, ale ciekawy, raz można obejrzeć. "Nie wzrusza się"? To obejrzyj sobie "Okup" z Melem Gibsonem. Gibson też niby to "nie wzruszył się", gdy radykalnie zmienił plany porywaczom jego synka;-) W "Okupie" było to bardziej zaskakujące.
Ja bym tego nawet do "okupu" nie porównywał. Prędzej do "azylu" gdzie akcja dzieje się w domu.